Podczas gdy prezydent Rosji Władimir Putin zapewnia, że tempo wzrostu cen “stopniowo zwalnia”, rosyjscy konsumenci doświadczają ogromnego szoku inflacyjnego. Ceny towarów codziennego użytku wzrosły aż o ponad 70 proc., a Rosjanie są wściekli na swojego przywódcę i konsekwencje jego wojny przeciwko Ukrainie.