W Instytucie Pamięci Narodowej, na którego czele stoi Karol Nawrocki wybrany za czasów rządów PiS, zatrudnienie znalazła m.in. była prezeska Polskiego Radia oraz prezes PFN — informuje radio TOK FOM. Historyk prof. Andrzej Friszke nie ukrywa swojego oburzenia cała sytuacją, którą nazywa bezczelną.