Nauczycielka jednego z prywatnych przedszkoli w Lublinie została oskarżona o bicie i znęcanie się nad dziećmi. Pomogły w tym nagrania z podsłuchu, który jeden z rodziców ukrył w maskotce. Dyrekcja placówki zawiesiła przedszkolankę, ale komisja dyscyplinarna pozwoliła jej jednak dalej pracować. W sprawie postanowił interweniować wojewoda lubelski.