Aktorka i reżyserka Zoe Kravitz postanowiła ostatnio wbić kij w mrowisko, dzieląc się opinią na temat Romana Polańskiego, jednego z najbardziej potępianych twórców filmowych świata. Córka Lenny’ego Kravitza przyznała w wywiadzie z “Esquire”, że nie obchodzi ją, jeśli ktoś nienawidzi Polańskiego, bo dalej uwielbia jego filmy. – To jest ok, gdy ktoś zły był zaangażowany w coś dobrego. Co mamy zrobić, pozbyć się Ameryki? – stwierdziła. Tej opinii wtóruje po części krytyk filmowy Bartosz Czartoryski, który ma wątpliwości, czy ślepe zapędzanie się w tzw. cancel culture nie idzie w pewnych przypadkach za daleko. Krytyczka Ewelina Leszczyńska argumentuje z kolei, że Polański nie nakręcił wszystkich swoich dzieł sam, więc nie ma sensu ich wykreślać z historii kina, ale bez wątpienia już dawno temu powinien on odpowiedzieć za swoje czyny.
Onet Kultura Read More