Deweloperzy wywierają presję na wprowadzenie “kredytu na start”. Po ostatnich danych GUS wskazują, że obecny wzrost podaży to efekt “kredytu 2 proc.” i czekają na nowy program dopłat. Jeden z dużych graczy oferuje opcję “na przeczekanie”, czyli wynajem upatrzonego mieszkania zanim ruszą zapowiadane dopłaty. Tymczasem program spotkał się z dużą krytyką i oporem, także wewnątrz rządu, bo są obawy, że wywoła skokowy wzrost popytu i cen, podobnie jak rozwiązanie wprowadzone przez PiS.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *