Obwód kurski stał się pierwszym rosyjskim regionem od czasów II wojny światowej, który znalazł się pod kontrolą sił zbrojnych innego państwa. Miejscowi czują się opuszczeni. Nawet najbardziej lojalni obywatele tracą zaufanie do władz. Ci, którzy opuścili region przygraniczny, publicznie przeklinają zarówno władze lokalne, które ewakuowały się z wyprzedzeniem, nie dbając o ludzi, jak i władze federalne za wojnę, która pozostawiła mieszkańców Kurska bez dachu nad głową i bez pieniędzy. — Po co rozmawiać o ewakuacji? Jak się wydostaliśmy?! Zapytaj Putina, ty draniu! Nie było żadnej ewakuacji! — mówią wściekli Rosjanie.