Maszynista pociągu Intercity relacji Żary-Lublin nie zatrzymał się przed semaforem “stój” w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero gdy usłyszał w radiu “stój” zatrzymał swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Nikomu nic się nie stało. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.