Zagrożenie ze strony Rosji sprawiło, że europejscy politycy zaczęli na poważnie podchodzić do kwestii bezpieczeństwa. W zachodnich stolicach aż roi się od pomysłów: wspólne zakupy broni przez państwa UE, rozszerzenie francuskiego parasola nuklearnego na Europę, powrót do idei poboru. Mało kto jednak pamięta, że 40 lat temu tę rzeczywistość przewidział niemiecki kanclerz Helmut Schmidt. Stworzony przez niego plan sprawdza się dziś punkt po punkcie — i dostarcza wskazówek pozwalających rozwiązań wiele problemów Europy.