— Nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy, że Mariusz Błaszczak może być liderem PiS, porwie za sobą i działaczy i tłumy i wygra wybory w 2027 r. To, że Kaczyński raz na jakiś czas mówi, że ktoś jest faworytem, to nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość. Sukcesem Mariusza Błaszczaka jest to, że on do tych słów nie przywiązywał wagi. On nie chce być liderem partii — powiedział w programie “Onet Rano” zastępca redaktora naczelnego Onetu Andrzej Stankiewicz.