Wybuch w kamienicy w centrum Poznania był tak silny, że stojącemu na zewnątrz strażakowi odłamki szkła przebiły mundur i pocięły klatkę piersiową. On przeżył, ale życie stracili jego dwaj koledzy. Zginęli w piwnicy budynku, gdy w nocy z soboty na niedzielę próbowali odszukać źródło pożaru przy ruchliwej ulicy. — Ogień i spadający gruz odcięły im drogę ucieczki. Jeden z nich nawoływał potem kolegów przez radio, ale nie było szans ich uratować. Już wtedy czuliśmy, że stało się najgorsze — ujawniają źródła Onetu w straży pożarnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *