Sadownicy rozpoczęli już zbiory owoców. Niektóre, na przykład jabłek, potrwają do października. Tymczasem, podobnie jak w minionych latach, brakuje pracowników sezonowych. Według portali branżowych, popyt na nich jest o 20 proc. wyższy niż w zeszłym roku. Plantatorzy obawiają, że część zbiorów pozostanie na drzewach.
biznes.interia.pl Read More