Od momentu zestrzelenia chińskiego balonu szpiegowskiego na terytorium USA w lutym ubiegłego roku stosunki między krajami pozostają niezwykle napięte. Sprawę zaogniły dodatkowo amerykańskie sankcje na chińskie produkty oraz ograniczenia dla firm z Pekinu za współpracę z Rosją. Administracja Joego Bidena stara się uspokoić napięcia przed listopadowymi wyborami prezydenckimi — w tym celu wysłała delegację do Pekinu. Chiny mają jednak znacznie mniej pojednawczy ton — zamierzają wyrazić “poważne obawy” oraz “poważne żądania w kwestii Tajwanu”.