Podczas ośmioletnich rządów PiS regularnie protestowali pod sądami przeciwko działaniom ówczesnej władzy, dziś — po decyzji Donalda Tuska w sprawie tzw. neosędziów — znów wychodzą na ulicę. — Czuję się zdradzona. Jako obywatelka, która broniła wolnych sądów, i jako ławniczka Sądu Najwyższego — mówi Onetowi Sława Rafalak, przewodnicząca pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji.