Aryna Sabalenka ma za sobą kolejny udany dzień w Nowym Jorku. Białoruska tenisistka wygrała środowe spotkanie z Lucią Bronzetti 6:3, 6:1 w nieco ponad godzinę, a na korcie Luisa Armstronga dostrzegła mini wersję siebie. Na trybunach zasiadała bowiem młodziutka fanka 26-latki, która nie tylko była ubrana jak tenisistka, ale też miała tatuaż tygrysa na ręce. “To był naprawdę uroczy moment” — podsumowała spotknie z kilkuletnią fanką Sabalenka. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *