— Czasami naprawdę czuję się jak chomik w kółku, który ciągle biega — powiedziała w Cincinnati Iga Świątek. Wypchany do granic możliwości kalendarz tenisowy od dawna jest palącym problemem, który coraz mocniej podnoszą tenisiści i to ci z samej czołówki. Do grona narzekających dołączył właśnie Carlos Alcaraz. Hiszpan już na drugiej rundzie zakończył swój udział w US Open. — Przyjechałem tutaj bez takiej energii, z jaką myślałem, że przyjadę — stwierdził. A Świątek przecież ostrzegała, że będzie coraz gorzej. Jej słowa właśnie się sprawdzają. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy