Siły Kijowa od miesięcy potrzebują rąk do walki. Przyjęta w maju ustawa mobilizacyjna zdaje się spełniać swoje zadanie. Jak podają władze, od tego czasu ukraińskie rezerwy wzrosły 2,5-krotnie. Jeżeli cały proces zakończy się pomyślnie, armia nie tylko będzie miała zasoby do kontynuacji działań, ale też dokona wyczekiwanej rotacji zmęczonych żołnierzy.