— Trzeba marzyć, od marzeń zaczynają się największe pomysły i projekty. Tylko ludzie szaleni robią takie rzeczy — mówi Onetowi wójt podlaskiej gminy Kołaki Kościelne, gdzie za siedem lat za pieniądze od Chińczyków mogłoby powstać lotnisko do transportu towarów połączone z oddalonym o 60 km pasażerskim lotniskiem Krywlany w Białymstoku. Inicjatorem nowego pomysłu jest lokalne Stowarzyszenie Port Lotniczy Białystok. Prezydent stolicy Podlasia o sprawie dowiedział się z mediów, a sam pomysł nazywa “efemerydą” bez oparcia w dokumentach, który powinien być prześwietlony przez odpowiednie służby. Przedstawiciel organizacji, która walczy o powstanie duoportu odpiera zarzuty.