— Załoga robiła wszystko, żeby uratować pasażerów — powiedział śledczym Matthew Griffiths, który pełnił wartę na statku Bayesian feralnej nocy, gdy w jacht u wybrzeży Sycylii uderzyła trąba powietrzna. Na skutek katastrofy zginęli brytyjski miliarder Mike Lynch oraz jego 18-letnia córka. Włoska prokuratura wszczęła dochodzenie wobec kapitana oraz dwóch członków załogi w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.