Kapitalny rewanż za finał igrzysk w wielkoszlemowym US Open, a na trybunach… pustka. I trudno się temu dziwić. Organizatorzy kompletnie zawiedli, a Andy Murray nie gryzie się w język: totalny chaos. Wygląda to tak amatorsko. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *