Takich pieniędzy w historii kampanii prezydenckich w USA jeszcze nie było. Żaden z kandydatów nie mógł liczyć na takie środki jak dziś Donald Trump i Kamala Harris. W grę wchodzą setki mln dol. przekazywane nie tylko przez tzw. zwykłych obywateli, ale także gigantyczne korporacje i bogate elity. To pokazuje, jak wielka jest stawka listopadowych wyborów. Piszemy, kto stoi za Trumpem, a kto za Harris.