Zdjęcia satelitarne sugerują coś bardzo wyjątkowego – zauważa jeden z dwóch amerykańskich naukowców, którzy twierdzą, że zidentyfikowali nowe potencjalne miejsce rozmieszczenia Buriewiestnika. To rosyjski pocisk manewrujący, którym Władimir Putin chwalił się już w 2018 r. jako potężną i niezawodną bronią. Według informacji NATO pocisk już raz eksplodował. Zginęło wtedy pięciu naukowców.