W Łodzi, podczas prac nad tunelem średnicowym doszło do katastrofy budowlanej — w jednym z mieszkań runęła podłoga. Od 10 lat wynajmował je 65-letni pan Marek: — Jestem zdruzgotany, bo w kilka sekund straciłem dorobek życia. […] strażacy wyrwali nawet okno — mówi w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”. Dzień później zawaliła się też zewnętrzna ściana budynku.