Na szejkach da się wymóc ekstradycję zbiega – i to dużo bardziej majętnego niż Sebastian M., który w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ukrywa się przed polskim wymiarem sprawiedliwości już od prawie roku. Oto jak Włosi — specjalnym samolotem z Abu Zab i w dziewięć miesięcy po złożeniu ekstradycyjnego wniosku — sprowadzili do Rzymu notowanego na liście miliarderów oszusta.