Tylko cztery celne strzały na bramkę i brak pomysłu na rozmontowanie defensywy rywala, które widoczne było szczególnie w przypadku Legii Warszawa. Stołeczny zespół w starciu pełnym podtekstów uległ Rakowowi Częstochowa 0:1, ale mecz, który miał być hitem, długimi momentami zupełnie rozczarował. Druga ligowa porażka ekipy Goncalo Feio przy Łazienkowskiej sprawia, że strata do Lecha Poznań wynosi już pięć oczek, a wobec gry Kolejorza trudno przejść obojętnie. Marek Papszun pomimo wygranej z Legią również ma twardy orzech do zgryzienia. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy