Wody Polskie niecały miesiąc temu w piśmie do Taurona stwierdziły, że znaczenie dla walki z powodzią należącego do koncernu zbiornika Lubachów jest znikome — wynika z dokumentu, który widział Onet. Tymczasem dziś szefowa Wód Polskich w trakcie porannego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu zarzuciła spółce zrzut wody bez uprzedzenia, co miało zagrozić stolicy Dolnego Śląska. Obecny tam premier Donald Tusk określił sytuację mianem “szokującej”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *