— Ja prosiłem rano bardzo zdecydowanie, ale nie do wszystkich to dotarło: nie może być ileś tam źródeł informacji, które do siebie nie pasują. Jak ja słyszę kilka komunikatów dotyczących ilości ofiar śmiertelnych powodzi, to szlag człowiek trafia — powiedział Donald Tusk po posiedzeniu sztabu kryzysowego.