– Blok 11, zwany “Blokiem Śmierci” to piekło w piekle, przedsionek śmierci. Tam umieszczano karną kompanię, wykonywano kary — słupka, chłosty, umieszczano więźniów na noc w ciasnych celach stojących, umieszczano w celach więźniów skazanych na śmierć głodową. Umieszczano tam też więźniów policyjnych — polskich patriotów, pojmanych członków konspiracji — mówią w rozmowie z Onetem autorzy książki “Nas nie złamią. Jak Polacy uciekali z Auschwitz”. Mirosław Krzyszkowski i Bogdan Wasztyl opowiadają także o najbardziej śmiałych ucieczkach Polaków z obozu i jakie represje za nie groziły pozostałym więźniom.