Argentyna po dwóch słabych meczach w końcu zagrała, jak na mistrza świata przystało. W nocy czasu polskiego zmiażdżyła Boliwię aż 6:0. Prawdziwy koncert w Buenos Aires rozegrał Leo Messi, który zaliczył hat-tricka i miał dwie asysty! Z trybun słychać było tylko jedno słowo. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy