Moskwa twierdzi, że jest gotowa do negocjacji z Kijowem. Zachód nie powinien dać się na to nabrać, ostrzega doradca polityczny i ekspert wojenny Daniel Szeligowski. W wywiadzie z dziennikarzem portalu Die Welt, Philippem Fritzem, przedstawia on między innymi wgląd w kulisy negocjacji, w ramach których Kijów i Moskwa rzekomo “były o krok” od zawarcia pokoju. — To, co Rosja położyła na stole w Stambule, było niczym innym jak żądaniem poddania się Ukrainy. Ukraińcy poprosili nas o ocenę dokumentów. Widziałem je i od razu powiedzieliśmy, że podpisanie ich byłoby dla Ukrainy samobójstwem — wspomina ekspert. Szeligowski wyjaśnia również, jakiego wyniku spodziewa się po wojnie w Ukrainie.