Białoruski przywódca wziął udział w sobotę w dożynkach w mieście Wołożyn. W przemówieniu do rolników wspomniał, że w piątek miał “niepubliczny, ale bardzo trudny dzień”, bo brał udział w “ciekawych negocjacjach z przedstawicielami krajów zachodnich”. — Oni nam zazdroszczą. Zazdroszczą nam, bo umiemy pracować, żyć, świętować. Zazdroszczą nam, ponieważ my, mały kraj według standardów, znaleźliśmy własną drogę rozwoju — mówił Łukaszenko w swoim propagandowym przemówieniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *