31-letni wokalista Liam Payne zginął, spadając z balkonu swojego hotelowego pokoju w Buenos Aires. Na miejscu znaleziono narkotyki, w tym halucynogen o nazwie “cristal”, który może powodować utratę przytomności i epizody psychotyczne. Rozmówca brytyjskiego portalu “Daily Mail”, blisko związany z rodziną gwiazdora, podkreśla, że Payne nie miał pieniędzy na narkotyki. Sugeruje, że “ktoś z hotelu mu je dostarczył”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *