W październiku 2005 r. Lech Kaczyński po wygranej w wyborach prezydenckich wypowiedział słynne słowa, adresowane do swojego brata, Jarosława: — Panie prezesie, melduję wykonanie zadania! Dla przegranego Donalda Tuska był to moment przełomowy. — Dochodzi do niego, że jeśli ma wygrywać, musi być bardziej bezwzględny i że w tej grze nie ma miejsca na słabość, sentyment — mówi w książce “Daleko od miłości” osoba z jego otoczenia.