“Głódź ma taką głowę, że nigdy nie potrafiliśmy się zorientować, jak dużo wypił. Nic po nim nie widać. Gdy czuliśmy, że kolejny kieliszek skończy się bardzo źle, tłumaczyliśmy, że musimy wracać do Warszawy, bo trwa posiedzenie Sejmu, musieliśmy wtedy wypić karnego i dopiero nas puszczał” — czytamy na łamach książki Artura Nowaka i Stanisława Obirka “Skandaliści w sutannach. Od kardynała Wyszyńskiego do arcybiskupa Jędraszewskiego”. Jako pierwsi publikujemy jej przedpremierowy fragment.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *