Historia odejścia “buntownika bez powodu” zaczęła żyć własnym życiem. Część fanów wciąż wierzy, że James Dean wcale nie zginął, a jedynie odniósł szpecące rany, trafił do kliniki chirurgii plastycznej, i z całkowicie zmienioną twarzą dożył spokojnej starości. Inni są przekonani, że Dean był pierwszą ofiarą klątwy “Małego Łajdaka”…
Onet Kultura Read More