Dzięki wpłatom darczyńców prawie uporaliśmy się z kredytem, ale jeśli chodzi o kampanię prezydencką, to jeszcze nam daleko. Na kampanię potrzeba ok. 25-30 mln zł — powiedział skarbnik PiS Henryk Kowalczyk, pytany o sytuację finansową jego partii. Dodał też, że jego partia w ostatnich dwóch miesiącach zebrała ok. 9 mln zł.