LeBron James siedział w swojej willi, zastanawiając się, jak w NBA poradzi sobie jego 20-letni syn. W końcu za kilkanaście dni mieli napisać historię i jako pierwszy duet ojciec-syn zagrać w jednym meczu NBA. Dalszą część rozważań przeniósł już jednak na siłownię. Bo choć za kilka tygodni gwiazdor Los Angeles Lakers skończy 40 lat, wciąż jest jednym z najlepszych koszykarzy na świecie. Siłownia to tylko początek — dba o siebie w każdym detalu, wydając na to fortunę. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy