Publiczność pokochała go przede wszystkim za ciepłe i melancholijnie brzmiące ballady, które wyśpiewywał głosem o wyjątkowej, bardzo niskiej i głębokiej barwie. Leonard Cohen do samego końca pozostał kawalerem, chociaż jego życie obfitowało w romanse, nie brakowało w nim także dramatycznych zwrotów. W połowie lat 90. zamknął się na pięć lat w buddyjskim klasztorze. Zmarł na białaczkę 7 listopada 2016 r.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *