Tarnowska kuria nie zamierza brać odpowiedzialności za przestępstwa seksualne, które miał popełniać seryjny pedofil Marian W. W odpowiedzi na pozew pokrzywdzonych pełnomocnik biskupa wnosi nawet o stwierdzenie, że osoby molestowane seksualnie same się do tego przyczyniły, ponieważ “ze zgromadzonego materiału dowodowego jasno wynika, że nie sprzeciwiali się działaniom księdza Mariana”. Sama kuria tłumaczy zaś, że “nie ma żadnych specjalnie zgromadzonych środków na wypłatę tak wysokich zadośćuczynień”.