Listopad na Pomorzu nieodłącznie kojarzy się z fortepianem, a to za sprawą wielkiego i jakże ważnego dla regionu festiwalu – Gdańskiej Jesieni Pianistycznej, organizowanej od niemal dwóch dekad przez Polską Filharmonię Bałtycką. Patronem instytucji jest przecież nie kto inny, jak Fryderyk Chopin, a to zobowiązuje. Tegoroczna edycja swoimi koncertami objęła niemal cały miesiąc, trwając od 4 aż do 30 listopada. Złożyło się na nią nie tylko sześć recitali, niezwykle nastrojowych czy wypełnionych imponującą wirtuozerią, ale także trzy koncerty symfoniczne z udziałem wspaniałych gdańskich filharmoników i solistów. Orkiestrą pokierowali George Tchitchinadze (jej dyrektor artystyczny), Paweł Przytocki oraz Charles Olivieri-Munroe. Zaś za fortepianem zasiedli Ignacy Lisiecki, Szymon Nehring, Mikołaj Sikała i Ewa Pobłocka, a ze świata: Charles Richard-Hamelin, Sergei Babayan, Leonora Armellini, Hyuk i Hyo Lee oraz Georgijs Osokins. Było efektownie i wzruszająco. Po prostu pięknie jak zawsze.
Onet Kultura Read More