Michel Barnier na fotelu francuskiego premiera nie zdołał przetrwać nawet trzech miesięcy. W środę posłowie lewicy i skrajnej prawicy wspólnie przegłosowali wotum nieufności dla jego rządu. Pogrążona w kryzysie politycznym Francja wypływa na nieznane wody, a wśród rozważanych scenariuszy są praktyczny paraliż funkcjonowania państwa i przejęcie pełni władzy przez Emmanuela Macrona.