Węgierska agencja wywiadowcza, tamtejszy odpowiednik CIA, miała szpiegować urzędników Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) odwiedzających kraj. Jak wynika z ujawnionego raportu, służby m.in. przeszukiwały pokoje hotelowe urzędników i nagrywały ich rozmowy telefoniczne.