Pani Ewa była w dobrym stanie. Do szpitala w Czerwonej Górze (woj. świętokrzyskie) pojechała na prosty zabieg — biopsję. Do domu 66-latka już jednak nie wróciła. W placówce przeszła operację z wykorzystaniem robota chirurgicznego. Wtedy rozegrała się tragedia. Sprawę bada prokuratura, szpital zaś odmawia komentarza. Sprawę opisano w programie “Uwaga!” stacji TVN.