O ich starciu huczało w całym kraju. Mówiło się, że 56-letni Andrzej Gołota go znokautował. — Skasowałem właśnie jego numer telefonu. Pewnie w Babilonie chcieliby taką walkę zorganizować, ale przecież Andrzej to już starszy gość i w dodatku schorowany. To jest chore — tłumaczy Henryk Zatyka w rozmowie z Kanałem Sportowym. I przedstawia całą sytuację ze swojej perspektywy. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy