Pociąg “Wysocki” kursujący między Bielsko-Białą a Gdynią stał się areną niecodziennego zdarzenia. Gdy ojciec dziecka chciał zapłacić za przejazd, okazało się, że konduktorka nie ma pełnej kwoty reszty i “nie będzie wydawała ze swoich”, po czym odwróciła się i odeszła. PKP Intercity już reaguje na sytuację, zapowiadając postępowanie wyjaśniające. Sprawę opisała “Gazeta Wyborcza”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *