Mimo swoich zbrodni reżim Baszszara al-Asada miał tysiące zwolenników. Po zwycięstwie rebeliantów w Syrii większość oprawców i pracowników tajnych służb się ukrywa i może myśleć o ucieczce do Europy. Niemieckie władze zapowiadają, że będą ich ścigać i rozliczać. W pierwszym na świecie procesie dotyczącym tortur w Syrii niemiecki sąd orzekł karę dożywotniego pozbawienia wolności.