Onet skontaktował się z sołtyską wsi, w której mieszka 3-letnia dziewczynka, wygłodzona za sprawą diety opartej tylko na winogronach i mleku. – Zawsze rozmowny, sam sąsiadów zagadywał – mówi sołtyska o ojcu dziewczynki. Dodaje, że “matka opiekowała się córką w domu”, zaś “córka była szczuplutka, taka delikatna, drobniutka” Jednak mieszkańcy Okunina myśleli, że “to geny”, a w ostatnich miesiącach dziewczynka w wózku była już pod kocykiem.