— Co jeszcze Ukraińcy mają takiego zrobić w sprawie Wołynia? — ukraińskie media pytają polskiego premiera, doprowadzając wielu Polaków do szewskiej pasji. — Zważywszy na to, co w ostatnich latach dzieje się w relacjach polsko-ukraińskich, jeżeli chodzi o historię, to mam wrażenie, że można by to pytanie odwrócić i zadać je inaczej: “Dlaczego państwo ukraińskie prawie nic nie zrobiło w sprawie Wołynia?” — komentuje prof. Damian Markowski, jeden z sygnatariuszy “II Komunikatu Polsko-Ukraińskiego”. W grudniu dokument podpisali też ukraińscy historycy, którzy muszą mierzyć się teraz z nagonką we własnym kraju.