Do Polski trafił przez przypadek. Początkowo nie mógł nawet znaleźć w internecie nazwy niewielkiego miasta, w którym miał rozpocząć nowe życie. Teraz bez cienia wątpliwości mówi, że Lubawa to jego nowy dom. A lokalni kibice po prostu go uwielbiają. Nic więc dziwnego, że Pedrinho nie zmienił miejsca zamieszkania od sześciu lat. Ba, dąży nawet do tego, by uzyskać polskie obywatelstwo! Ma tylko jedno zastrzeżenie — musi być w Brazylii podczas świąt. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *