Wodzisławscy policjanci zatrzymali 34-letnią kobietę, która ukradła wózek inwalidzki należący do 17-letniego chłopaka. Sprawczyni tłumaczyła, że zdecydowała się na kradzież, ponieważ bolały ją nogi. Jakby tego było mało, tuż po kradzieży poprosiła policjantów o pomoc w dotarciu do ogrzewalni dla osób w kryzysie bezdomności. Wózek o wartości 5 tys. zł wrócił do właściciela jeszcze tego samego dnia. Z kolei kobieta może spędzić za kratami nawet 7,5 roku.