Jaką grę prowadzi premier Słowacji Robert Fico, który właśnie odwiedził Władimira Putina, zagroził Ukrainie wstrzymaniem dostaw prądu, a jednocześnie proponuje zorganizowanie u siebie konferencji pokojowej mającej zakończyć trwającą wojnę? — Pokazuje różne twarze, bo jest pragmatykiem chcącym mieć dobre relacje z Unią Europejską i USA, a jednocześnie nadal tanio kupować rosyjski gaz. Tym bardziej że Słowację czeka polityka zaciskania pasa, która wkrótce uderzy także w kieszenie wyborców rządzącej partii — mówi Onetowi dr Krzysztof Dębiec, specjalista od Słowacji i Czech z Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie. Mimo wszystko ekspert jest zdania, że Polska, która wkrótce obejmie prezydencję w Radzie UE, miała mieć szczególne problemy ze Słowacją.